wtorek, 1 stycznia 2013

Ludzka naiwność...

Często bywa tak, że wszystkie problemy przerastają mnie , nie umiem sobie z tym poradzić.
Nie daję już sobie rady z życiem, nie jest ono takie łatwe jak się z pozoru wydaje.
Chciałabym cofnąć czas do tych dziecinnych lat, aby jedynym zmartwieniem było to w co ubrać lalkę czy zjeść cukierka czy czekoladę.
Codziennie łudzę się nadzieją, że jutro będzie lepiej, ale gdy przychodzi ranek, wstaję rozczarowana
szarą rzeczywistością. Ta codzienność staje się nudna. Prawie codzienie do szkoły, widok tych samych ludzi, opowiadanie przez innych jacy są szczęśliwi. A tak naprawde istnieje człowiek, który jest zawsze szczęśliwy przez cały czas?!
Dlaczego nie możemy napisać własnego scenariusz zycia, aby był tam naprawde momenty nie udawanego szcześćia oraz smutku.
 Wczoraj czyli w sylwestra zaskoczyła mnie reakcja pewnych osób, może to tylko dla mnie dziwne ale zadzwoniła do mnie moja koleżanka z życzeniam. Nigdy wcześniej nic z jej strony takiego się nie miało miejsca z regóły składałam sobie z nią życzenia na wigili klasowej ale nie w slwestra.
 Być może to był w pewnym sensie jakiś znak, że powinnam wziąść się w garść i zmienic swoje dotychczasowe życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz